Cadrami

Ostatnie posty

Warmińska wieś Orzechowo (gmina Olsztynek), to wieś niezwykle osobliwa, taka, która oficjalnie znajduje się na mapach, ale jakby jej wcale nie było. Kiedy już dotrzecie do tego miejsca, odkryjecie, że na malutką wieś nie składają się nawet przysłowiowe trzy domy na krzyż. Przyjeżdżając na miejsce, odkryjecie, że jest tam jeszcze osobliwej, bo wieś składa się z neogotyckiego kościoła, cmentarza i leśniczówki (która kiedyś była szkołą). Tylko tyle i aż tyle biorąc pod uwagę, że do dzisiaj mogło tam już nic nie pozostać.

Wieś jest bardzo tajemnicza i od razu zadacie sobie pytanie, co tu się stało, że wieś-nie-wieś (nie)istnieje w środku warmińskiego lasu. Otóż swego czasu losy Orzechowa, tętniącej życiem wioski, zostały przesądzone. Jej bliskie sąsiedztwo z Łańskiem zaowocowało wciągnięciem jej na mapę tzw. „kompleksu łańskiego”, przeznaczonego m.in. na tereny łowieckie, w efekcie czego mieszkańcy, rdzenni Warmiacy, albo sami się wyprowadzili, albo  zostali wysiedleni, a wieś praktycznie wymarła.

Dzisiaj w Orzechowie wita nas odrestaurowany kościół pod wezwaniem św.  Jana Chrzciciela, który został wzniesiony w 1910 r. Ta perełka architektoniczna z oczywistych przyczyn przez większość czasu jest zamknięta, ale warto ją odwiedzić chociażby w okresie odpustu, przypadającego na im. Piotra i Pawła , wtedy miejsce to ponownie na moment tętni pełnią życia. Drzwi kościoła otwierane są także w niedziele, na czas mszy o godz. 11:00.

Orzechowo to też niezwykłe bogactwo przyrody, cisza oraz spokój. Odwiedzajmy, dbajmy, ale pamiętajmy też o szacunku właśnie dla przyrody oraz, przez wzgląd na dawnych mieszkańców, dla samego miejsca.

One thought on “Orzechowo – wieś, której nie ma

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.