Cadrami

Ostatnie posty

Już od 11 lat w Toruniu odbywa się święto świateł, Bella Skyway Festival.

Do odwiedzenia Festiwalu przymierzałam się już kilka ostatnich lat, ale dopiero w tym roku udało mi się pojechać do Torunia, który zajmuje wyjątkowe miejsce w moim sercu. Jest to takie miasto, w którym zostawia się właśnie kawałek tego serca, dlatego zawsze, gdy tam jestem, czuję, że jestem „u siebie”.

Impreza trwająca tydzień (w tym roku 20-25 sierpnia) przyciąga naprawdę ogrom zainteresowanych. Nie dziwi więc fakt, że zaparkować w jakimś przyzwoitym miejscu (czyli nie milion kilometrów od starówki) jest prawie niewykonalne. Miasto znalazło na to rozwiązanie przygotowując kilka parkingów w nieco większej odległości od centrum i zapewniając darmowy, regularny transport autobusami miejskimi.

Atrakcji rozmieszczonych zarówno na samej starówce oraz w jej okolicach było znacznie więcej niż na prezentowanych zdjęciach. Przyznam jednak, że gdyby nie mapka w dedykowanej aplikacji, niektóre z nich naprawdę ciężko byłoby znaleźć. Do niektórych nie udało mi się dotrzeć.

W tym roku zabrakło również charakterystycznego oraz kojarzonego z tym Festiwalem korytarza świateł na ulicy Szerokiej. Można zgadywać, że organizatorzy nie chcą co roku odgrzewać tego samego kotleta i prezentować tych samych atrakcji. Jednak ja powiem Wam w sekrecie, że taki korytarz niedawno znajdował się w Edynburgu i tam miałam okazję go podziwiać. Wnioskuję, że Szkoci nas tym razem ubiegli 😉

Na koniec dodam tylko, że największym zainteresowaniem odwiedzających cieszyły się świecące gadżety, które można było zakupić w wielu miejscach. Jednakże z drugiej strony, jeśli się nad tym głębiej zastanowić, to czy nie to jest ideą tego festiwalu? Światło wszak, tak bliskie nam – fotografom. Więc niechże się świeci!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.