Od jakiegoś czasu już nosiłam się z zamiarem zrobienia pawich zdjęć. Wreszcie nadarzyła się okazja, pojawiły się pióra oraz odpowiednia modelka. Oto moja wersja pawia. Pozuje niezastąpiona Patrycja. Stylizacja, zdjęcia – ja.
Nie mogłam się powstrzymać przed strzeleniem Patrycji kilku fotek w nieco bardziej „klasycznej” wersji: