W swoim życiu miałam już okazję, przyjemność oraz szczęście odwiedzić kilka pięknych miast zarówno polskich jak i zagranicznych. Jednakże jeszcze nigdy nie znalazłam się w miejscu, które oczarowałoby mnie do tego stopnia, że z miejsca zapragnęłam w nim zostać na dłużej i żyć. Przepiękny, mroczny, klimatyczny i o burzliwej historii Edynburg skradł moje serce bezpowrotnie 🙂
W drodze na Arthur’s Seat – podobno to na tym pagórku stał legendarny zamek Kamelot Miś Wojtek- tak, to TEN miś 🙂 Stoi w podzamkowym parku wraz z tablicą upamiętniającą poległych Polaków Edynburski Zamek
Wyprawę do tego miejsca jestem w stanie podsumować tylko jednym zdaniem: nie do opowiedzenia, do zobaczenia!
Pięknie! Jeszcze wiele do zobaczenia przed Tobą w tym mieście 🙂 A ja czekam na kolejne fotorelacje 🙂
fajne ujęcia:)
dziękuję! 🙂
Na pewno będą 😀